generalnie proszę o petycję o to żeby koty chorowały w bardziej dogodnych momentach życiowych niż przejebane szkolenie ze nawet nie ma jak iść do normalnego weta thankyew
co wam powiem to że jest tak że jak kot chory to ja wiem że muszę się czasem usunąć z domu bo dostaje absolutnego pierdolca bo nawet jeśli zrobiłam to co miałam czyli pojechałam do weta to odpierdala no więc się usunęłam na 2h i po godzinie już chce wracać bo pierdolec w głowie
akurat do nich można z jedzeniem bo nie mają nawet czipsów, wiadomo że bez przegięć ale też w Krakowie nikt nie wywala z knajpy bo się przyniosło słodycze xd