Marian Gieruszyński 🇵🇱 🇪🇺 🏳️‍⚧️🏳️‍🌈 🏴‍☠️✡️🚴📷
@mgieruszynski.bsky.social
2.6K followers 2.1K following 19K posts
Albo jestem sensoryczno-logicznym introwertykiem, albo mam zespół Tourette'a. Lump. TransParent. Polski patriota. 3City w Warszawie. Fotograf i rowerzysta. Jezus Pan!
Posts Media Videos Starter Packs
mgieruszynski.bsky.social
Mam właśnie pióro wieczne i różne piórka i rapitografy, ołówki, węgle, kredy, mazaki, kredki, pastele suche i tusze. Nie mam długopisu.
mgieruszynski.bsky.social
Jako grafik komputerowy nie posiadam długopisów, więc udając się na egzamin zmuszony byłem prosić córeczkę o pożyczkę. Jadę. Trzymajcie kciuki 😁
mgieruszynski.bsky.social
Dzień dobry, Janusz 👋🏻🦋🎈 Również zażywałem kiedyś do dalekich jazd. Teraz nie lubię jeździć w długie trasy i robię to rzadko. Jednak ich słucham czasem.
mgieruszynski.bsky.social
U nas też wieje, ale chmurzyska też polewają od czasu do czasu. Dobrego, Janusz 👋🏻🦋🎈
mgieruszynski.bsky.social
„Świeciło słońce, potem padał deszcz.” śpiewał poeta. U mnie odwrotnie padał deszcz gdy jechałem do pracy, a potem świeciło słońce. Jeden z ostatnich ciepłych deszczy w tym roku. Buzia mi się uśmiechała gdy ciepłe krople mi spływały po łysej glacy. Mało mnie tu. Muszę być skupiony. Jak John Wick!
mgieruszynski.bsky.social
Dzień dobry, Bożenko 👋🏻🦋🌷 Dziękuję za wkręcenie do Twego kółeczka.
mgieruszynski.bsky.social
Przeczytałem rano Twój wpis i… położyłem się spać dalej. Bardzo Ci dziękuję. Brakowało mi snu.
mgieruszynski.bsky.social
Ja byłem przy ojcu gdy odchodził. Nie rozmawialiśmy ostatnie miesiące, bo nie mówił. Ja mówiłem do niego, ale nie mam pewności, że rozumiał. Wierzę, że się z nim pożegnałem.
mgieruszynski.bsky.social
Spóźnione lecz szczere życzenia najlepsze. Żeby już nikt, nigdy nie mówił nic o naprawianiu, żeby wreszcie nastał święty spokój.
mgieruszynski.bsky.social
Nie chwal dnia mówią. A to dopiero południe. Czas pokaże. Oby się te pożary już skończyły. Ten za ścianą przede wszystkim.
mgieruszynski.bsky.social
Niech sobie lepiej sam coś naprawi. Co za masakra z tymi podrywaczami. Ja miałem kilka razy w życiu odwrotny agresywny podryw. Jedna z pań obrażona, że nie ulegam jej zalotom, poskarżyła się mojej żonie, że się do niej dobierałem. Żona stwierdziła „niemożliwe, nie jesteś w jego guście”.