A jednak polecam.
Mnie też od k-popu odrzuca sztuczność - i film jest tego ostrą krytyką. Natomiast piosenki z niego nie są przemysłowo wyprodukowane, a pisane miesiącami przez 2 osoby, z bardzo osobistymi tekstami.
Jasne, edycja jest mocna, ale wokale są dość surowe, w jednej piosence a capella.