Nie tak dobry, jak poranne bieganie w towarzystwie paru lokalnych polityków PiS i robienie za polskie wcielenie Rocky'ego Balboa, ale dobry. 😉
Nie tak dobry, jak poranne bieganie w towarzystwie paru lokalnych polityków PiS i robienie za polskie wcielenie Rocky'ego Balboa, ale dobry. 😉
Czy pan Macron mówił może, że chciał też spotkać się dziś z kandydatem strongmanem "obywatelskim", ale ten akurat pracował jeszcze w biurze dla Polski, potem miał siłkę, a później to już pan Macron musiał wyjeżdżać?
Czy pan Macron mówił może, że chciał też spotkać się dziś z kandydatem strongmanem "obywatelskim", ale ten akurat pracował jeszcze w biurze dla Polski, potem miał siłkę, a później to już pan Macron musiał wyjeżdżać?
Prawda to?
Prawda to?