Otóż to.

Znowu budują narrację o sędziokracji. Że to sędziowie blokują dobre reformy/decyzje dla obywateli. Spłaszczenie struktury w sądownictwie będzie w zasadzie służyć weryfikacji sędziów i w tym kontekście R.Woś raczył powiedzieć „wszyscy won”. Wszyscy, czyli sedziowie którzy sprzeciwili się pisowi

I trzeba te zapowiedzi traktować poważnie. Zwłaszcza, że spora część środowiska prawniczego, w tym sędziowie i prokuratorzy, już dawno się urządziła. Nie będzie takiego oporu, jaki był w okresie pisowskich rządów

Warunki nigdy nie będą znośne, gdy społeczeństwa znudzą się faktami, prawdą, rzetelną informacją. A jesteśmy na etapie znudzenia. Dzięki i pozdrawiam

Jest to jeden z powodów, dla których zastanawiam się, czy jest jeszcze sens…

Ojej, serdeczne dzięki za miłe słowa

Przejmowania się opinią osoby trzeciej

Obawiam się, że długo. Wyrok jest nieprawomocny, więc na razie bez konsekwencji dla tych tv. Jednak sama ustawa o KRRiT daje jej możliwości działania w przypadku naruszenia warunków koncesji, ale wiemy, jaka jest KRRiT. Zatem zero szans.

Tu KRRiT działała wbrew swojej uchwale. Najpierw przyjęła uchwałę, na mocy której podmioty starające się o koncesję miały być badane m.in. pod kątem bezpieczeństwa państwa, a potem uznała, że ws. Republiki nie trzeba przeprowadzać takiego sprawdzenia

Przypominam, że wyrok jest nieprawomocny

Imo już nic nie da rady. Zbyt dużo błędów popełnionych.Nowe szefostwo przyszło do prokuratury bez konkretnego planu. Odwoływano nie tych, których powinno się odwołać. Tymi,którzy nie uwikłali się za pisu, w ogóle nikt się nie zajął. Nie wprowadzono realnej poprawy warunków pracy.To będzie się mścić

I naprawdę nie jestem obrończynią Giertycha. Nie znam szczegółów tego śledztwa. Natomiast przecieram oczy ze zdumienia, gdy czytam ten tekst.

Świetnym przykładem jest ten artykuł Rzepy. Mocno insynuacyjny.Otóż ta prok. nie została odwołana przez sprawę RG. Proszę mi wierzyć, jeśli coś tu jest skandalem, to fakt, że ona już pod wodzą Korneluka dostała nadzór nad tą sprawą oraz to, że dopiero teraz została odwołana
www.rp.pl/polityka/art...

Tak może się stać. Jesteśmy w ślepej uliczce

zlikwidować tę izbę. Ale wiemy już, że nie ma szans na podpis prezydenta.

Całe zło w praworządności dokonało się dzięki prawnikom. W tym przypadku opierają się na tym, że żaden trybunał nie orzekał, czy izba ta może stwierdzać ważność/nieważność wyborów, bo to sprawa wew. i w tym przypadku trybunały nie mają kompetencji. To w rękach rządu (a potem prezydenta) było

Nie. Bo same środowiska prawnicze zawiodły. Myślę, że zrobię o tym reportaż na nowy sezon. Czas już najwyższy odkryć karty

O tyle, że jeszcze mamy jakąś możliwość odwołania się do międzynarodowych trybunałów. Że jeszcze sądownictwo nie jest obsadzone w całości przez miernych karierowiczów, że jeszcze jakieś zasady są przestrzegane.

To już było. Jeśli pis odzyska władzę, będzie jazda bez trzymanki