Mamy w firmie (jestem z WS) doświadczenia z mniej popularnymi narzędziami i szczerze mówiąc, w wielu przypadkach była to strata czasu. Także ograniczyliśmy trochę próby z takimi innowacjami do tych naprawdę obiecujących.

Przy czym nie zmienia to faktu, że zainteresowałem się tą aplikacją.

Z miłą chęcią poczytam.

Nie wiem jak rock, ale scenę metalową mamy mocną.

Z bardziej rockowych to np. przebija się Hamulec czy Iron Head, choć fakt, że tam już się pojawia scream. Takich rzeczywiście rockowych ostatnio faktycznie nie słyszałem.

:D

Co ja na to poradzę, że słuchanie takiej muzyki (czy też Battle Beast) daje mi frajdę.

Niestety, Spotify twierdzi, że artyści na "B" to np. Bobby Darin czy B.B. King.

Na pierwszy rzut oka to wygląda bardziej jak "kacza stopa" niż rogal świętomarciński :)

Teraz tak patrzę, że jest tylko ten zbiór opowiadań i pierwszy tom serii (której jeszcze nie czytałem), więc nie odpowiem na pierwsze pytanie. A jeśli chodzi o drugi - jest klimat, przy czym tutaj mamy rozwiązywanie spraw z istotami nadprzyrodzonymi, więc nie ma żadnych odcisków palców itd.

Opinia, bo zapomniałem podlinkować: lubimyczytac.pl/ksiazka/mart...

Ciekawe, co poszło nie tak z drugą pozycją - jakaś dziwna...